Tekst 2 z 6 ze zbioru: emotikony
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-01-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2024 |
zapisane ekrany świtów
rozlane dywizjony tworzą
kałuże moich pragnień i nie znajduję
ujścia w rażącej bieli
noc to zbyt krótki oddech
wydłużam ją do granicy gąbczastej istoty płuc
i gdy już nic nie ma oprócz
kropki kończącej zdanie
wsiąkam przez skórę w głąb siebie
w rwącym strumieniu
sieci nieracjonalizmu i czekam łamiąc
każdą zasadę logiki
na coś co nie ma prawa się wydarzyć
Zdaję sobie sprawę, że awangardowi poeci prześcigają się w kreowaniu nowych skojarzeń i porównań, aby w ten sposób uniknąć białej częstochowszczyzny. Dla mnie, w wielu wypadkach to swoista sztuka dla sztuki.
Serdeczności
Nie jestem awnagardowa jestem "pluja", piszę poezję jak muszę coś wypluć z siebie. Rymy akceptuję tylko, jak jest tekst naprawdę cudowny. To wyższa szkoła poezji. Mało kto jest w stanie taką pisać. Ja się nie porywam [ (to było do lucius`a (pozwolisz że nie będę pisać całego twojego niku, bo jest doć długi i "oczoplątny")].
Nie mniej dzięki za zainteresowanie i mały gaz...Czekam na Befana ona mi tu pojedzie po oczach;D
więc ja tego nie pojmuję,
dlatego większość rymuję,
bo ze mnie kawał nieuka.
Pozdrawiam autorkę.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / przeciętne
Może Ty wiesz o co Ci chodzi, ale przecież piszesz dla czytelnika nie dla siebie.
Lucius Annaesu to imiona mojego ulubionego filozofa.
Za "pluję" order uśmiechu ode mnie :) Czysta fantazja!
Możesz zdradzić chociaż jeden "cudowny tekst", może być więcej :)
Jeden z wielu moich ulubionych:
Barwy (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)
Oto jest fiolet - drzewa cień idący żwirem,
fiolet łączący miłość czerwieni z szafirem.
Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła,
a w jej ruchliwej sukni nieb błękitne koła.
A we mnie biało, biało, cicho, jednostajnie -
bo noszę w sobie wszystkich barw skupioną tajnię.
O jakże się w białości mojej bieli męczę -
chcę barwą być - a któż mnie rozbije na tęczę?
Ani zmora z jeziora, ani sen skrzydlaty,
Lecz Łąka nawiedziła wnętrze mojej chaty!
Trwała ze mną na tej ławie,
Rozmawiając głośno prawie -
Na ścianach moich - rosa, na podłodze - kwiaty...
(...)
tak, podniecający Leśmian... aż się uśmiecham.
a to smutne do krwi:
St. Baliński "Smutny młodzieniec"
W obcym dalekim mieście, wśród słoty wieczora
I deszczu co się kłębił na czarnym asfalcie,
Ujrzał jakiś młodzieniec w błysku reflektora
Twarz Wiecznego Przechodnia, co szedł w ciemnym palcie.
(...)
To jakoś nie brzmi zachęcająco dla czytelnika. Wolałabym, gdybyś wstawiała teksty, w które wierzysz.
A ja się w tym trochę pogubiłam. Jest parę myśli, ale tworzą chaos.
I żeby nie być gołosłowną (odnośnie generatora) to wrzucę tu przykład, wiersz wygenerowany przed chwilą:
"sny"
i zwodnicze sny dotykają upadek
kara jak kruk słońca
ogień nieporadnie płacze po
bezradnym śnie cierpienia
wina głodu krzyczy i pragnie umierać
spójrz tylko, jak zdradziecki los cierpi
choć niczym mroczna kara kłamiesz
widzę, jak chory szatan kpi ze mnie
oto powoli płacze po bólu pustka
krew niepewnie płacze
ostatni raz traci ciemność
a obca zbrodnia skrywa krwawą winę
w końcu szalony głód wciąż krzyczy
niszczy noc
tęsknota samotnej czeluści walczy z szatanem
szybko i nieporadnie cierpi sen
Dziękuję z całego serca piorko :)
Już wiele razy miałem ochotę, taki przykład wrzucić,
ale reakcja byłaby miażdżąca. Oto sposób nabijania w butelkę. Dla przeciwwagi, spróbuj wygenerować coś klasycznego - powodzenia.
Jeśli tak, zgłaszajcie ludziska teksty do generatora (przyznam, że nie wiem do końca jak to działa, ale dla was dowiem się!).
W mojej obronie chcę napisać, że ten tekst (mój wiersz) dla mnie znaczy, może nie jest zrozumiały i to szkoda. Spróbuje go jeszcze "ugryźć" jak się uleży, bo jest w nim coś, co lubię. Za "gaz" po oczach dziękuję, przeczytałam wszystkie uwagi z zainteresowaniem i otwartością. Nie okopuję się na pozycji moja poezja jest cudowna, jedyna pozycja jaką mam to taka: Moja poezja jest "Moja" i chcę by była dobra. Dbam bardzo o to co wypuszczam Lilly, ale nie da się ukryć, że niektóre teksty są słabe (g), o czym nie wiem kiedy je piszę, ale wiem po zderzeniu z odbiorcą. O niektóre warto walczyć o inne nie.
Lepszy prosty, czasem niezborny, może nawet ocierający się o grafomaństwo ale swój autorski z własnych doświadczeń i przemyśleń, niż wygenerowany przez maszynę.
Dlatego też, wszelkie Noble za literaturę, traktuję z przymrużeniem oka. Jeśli generator trafi do serca czytelnika, to tylko problem tego ostatniego.
Wracając do Twojego wiersza, czasami "zbyt wiele nut" na moje klasyczne ucho sprawia, że zadziała automatyczny wyłącznik :) Jestem przekonany, że nie jesteś generatorem, czuję Twoją inność.
Serdeczności
Pozdrawiam:)